Imponujące liczby: wileński festiwal gości odwiedziło 200 tys. osób

 

W poprzednim tygodniu 697 – me urodziny Wilna podczas Wileńskiego Festiwalu Świateł świętowało ponad 200 tysięcy mieszkańców i gości miasta, z komórkowej aplikacji festiwalu skorzystało ponad 27 tysięcy użytkowników. Szacuje się, że w poprzednim roku festiwal świateł odwiedziło około 130 tys. osób. Podczas festiwalu centrum stolicy oraz Starówka przekształciły się w ogromną galerię współczesnej sztuki światła pod otwartym niebem, w której swe instalacje świetlne zaprezentowali nie tylko miejscowi artyści, ale też twórcy z Francji, Rumunii, Słowenii, Łotwy. Co o drugim festiwalu świateł sądzą sami uczestnicy oraz goście z zagranicy?

Artysta światła z Francji Emilien Guesnard, dla którego światło od samego dzieciństwa było szczególnym środkiem ekspresji, na dziedzińcu starego budynku Akademii Sztuk Pięknych zaprezentował hipnotyzującą instalację „Order 200”, skomponowaną z dźwięków oraz świateł 200 lamp morskich. Zafascynowały go Wilno, jego Stare Miasto oraz wysiłki organizatorów festiwalu świateł.

„To, co zrobiliście – jest wspaniałe! Program festiwalu jest ciekawy i naprawdę warty uwagi. Jestem wdzięczny za zaproszenie. Niesamowite, jak przy posiadanych zasobach udało się wam osiągnąć takie wyniki, które naprawdę przyjemnie zaskoczyły” – powiedział Emilien Guesnard, uczestnik jednego z największych w Europie festiwali świateł „La Fete des Lumieres” w Lyonie.

Dla litewskich twórców instalacji świetlnych festiwal stał się doskonałą przestrzenią do rozwoju i realizacji swych pomysłów.

„Festiwal wywarł jak najbardziej pozytywne wrażenia. Fajnie było obserwować tak duże zainteresowanie odwiedzających instalacjami świetlnymi, zapoznać się z dziełami innych twórców. Cieszy to, że mieszkańcy i goście miasta tak chętnie uczestniczą w wydarzeniach kulturalnych” – cieszyła się z nowego, interesującego doświadczenia oraz swego pierwszego festiwalu świateł Gabrielė Dirmontaitė, autorka instalacji „Proces”.

Organizatorzy się cieszą, iż otwarte przedsięwzięcie zachęciło mieszkańców do wyjścia w miasto, zainteresowania się współczesną sztuką i kulturą, różnorodnością poglądów. Wyglądało, że w weekend całe miasto wyszło na ulice. Każdego wieczoru, a szczególnie w sobotę, trasę Wileńskiego Festiwalu Świateł zalewały dziesiątki tysięcy ciekawskich widzów.

„Drugi Wileński Festiwal Świateł jest dobrym początkiem. Nie ustaniemy w rozwoju i doskonaleniu się. Mamy nadzieję, że każdego roku uda się zadziwiać i realizować najbardziej niesamowite pomysły świętując urodziny Wilna coraz bardziej wyraziście i kreatywnie. Jubileusz 700 – lecia powstania grodu Giedymina uczcimy jako jeden z najjaśniejszych festiwali świateł w Europie.” – zapowiadał jeden z organizatorów festiwalu świateł w stolicy, kierownik Wileńskiego Centrum Kultury Paulius Jurgutis.

Simonas Eismontas, autor audiowizualnej instalacji „Takt”, która na dziedzińcu Wydziału Historii Uniwersytetu Wileńskiego połączyła współczesną muzykę elektroniczną oraz nowoczesne technologie świetlne, uczestnik także pierwszego Wileńskiego Festiwalu Świateł, podzielił się swymi wrażeniami: „Tworzę ciągle. Najczęściej tworzę dla prywatnych imprez i nie mam zbyt wiele okazji, by zademonstrować swoje wzornictwo dla mieszkańców Wilna, dlatego ten festiwal jest dla mnie okazją do „spotkania się” z mieszkańcami miasta. Z powodu zajętości nie mogłem zobaczyć wszystkie instalacje, jednak słyszałem od kolegów, że w bieżącym roku poziom jakościowy się zwiększył, organizatorzy są fantastyczni”.

Uczestniczka ponad 15 festiwali świateł Kotryna Čalkaitė, która podczas weekendu w wąskiej uliczce Skapo zaprezentowała poświęconą swemu ojcowi barwną instalację „Cicho przemawiające kolory” przyznaje, iż udział w festiwalu jest dla niej bardzo ważnym doświadczeniem oraz możliwością wyrażenia siebie, podzielenia się tym z innymi.

„Przy pomocy światła można opowiedzieć wiele historii, wywołać wiele pozytywnych emocji, pokazać co jest prawdziwe. To moje hobby, dlatego zawsze staram się tworzyć i szukać imprez, w których mogłabym uczestniczyć. Na każdym festiwalu znajduję nowych faworytów, zapoznaję się z ich twórcami, także obserwuję, co się dzieje na świecie.” – oświadczyła  K. Čalkaitė.

Wykonana przez Jurgę Marcinauskaitė interaktywna instalacja świetlna „Labirynt” na dziedzińcu Wileńskiego Domu Nauczyciela, która podczas festiwalu cieszyła się szczególnie dużym zainteresowaniem, będzie zapraszała do błądzenia i przeżycia nowych doświadczeń nawet do 16 lutego. Brama dziedzińca będzie otwarta w godzinach 10:00 – 18:00.

Wobec zbliżającego się jubileuszu 700 – lecia Wilna (w 2023 r.), Wileński Festiwal Świateł, który stał się najjaśniejszym i prawdopodobnie najbardziej masowym przedsięwzięciem w ciemnej porze roku, zostanie jednym z podstawowych akcentów obchodów narodzin miasta.